PILOCI to pełna emocji musicalowa opowieść o miłości brutalnie przerwanej przez II wojnę światową. Wielkie uczucie łączące Jana, młodego polskiego pilota wojskowego i Ninę, warszawską aktorkę kabaretową i piosenkarkę, rozgrywa się na tle wydarzeń historycznych lat 30. i 40. ubiegłego wieku, przede wszystkim Bitwy o Anglię, w której niezwykle doniosłą rolę odegrali polscy piloci.
Piloci” to drugi polski musical na deskach TM ROMA. Pierwszym była „Akademia Pana Kleksa” w roku 2007.
Reżyseria: Wojciech Kępczyński
Teksty piosenek : Michał Wojnarowski
Muzyka: Jakub Lubowicz, Dawid Lubowicz
Choreografia: Agnieszka Brańska
Obsada
Nina
aktorka kabaretowa, piosenkarka, narzeczona Jana
Zofia Nowakowska / Edyta Krzemień / Natalia Krakowiak
Jan
pilot wojskowy, narzeczony Niny
Jan Traczyk / Przemysław Zubowicz / Paweł Mielewczyk
Prezes
impresario, aktor, właściciel restauracji-kabaretu
Janusz Kruciński / Jan Bzdawka
Hans
pułkownik Luftwaffe
Wojciech Stolorz / Tomasz Więcek / Michał Bronk
Alice
córka Lorda Stanforda
Marta Wiejak / Barbara Gąsienica Giewont
Franek
pilot wojskowy, przyjaciel Jana
Paweł Kubat / Jeremiasz Gzyl
Maks
pilot wojskowy, przyjaciel Jana
Piotr Piksa (Teatr Narodowy w W-wie) / Paweł Draszba / Andrzej Skorupa
Stefan
pilot wojskowy, przyjaciel Jana
Marcin Franc (Akademia Teatralna) / Marcin Wortmann / Michał Piprowski
Nel
aktorka, piosenkarka, przyjaciółka NINY
Ewa Lachowicz / Anastazja Simińska
Ewa
aktorka, piosenkarka, przyjaciółka NINY
Paulina Łaba / Sylwia Banasik
Porucznik Pilkington
oficer Royal Air Force
Robert Rozmus / Grzegorz Pierczyński / Krzysztof Bartłomiejczyk
Pułkownik Brown
oficer Royal Air Force
Piotr Płuska / Krzysztof Cybiński
i inni.
więcej na oficjalnej stronie wydarzenia
Bitwa o Anglię była jednym z najważniejszych wydarzeń II wojny światowej,a także jedyną kampanią w Europie prowadzoną wyłącznie w powietrzu. Miała przełomowe znaczenie dla losów wojny, gdyż zatrzymała zwycięską ofensywę hitlerowców na kontynencie i uniemożliwiła utworzenie niemieckiej Europy.
Dywizjon 303 stacjonował w Northolt i szef tamtejszej bazy, Stanley Vincent, podążył kiedyś swoim myśliwcem za Polakami na akcję. Powątpiewał w prawdziwość relacji pilotów, ale to, co zobaczył, odebrało mu wszelki sceptycyzm. Nasi rodacy nurkowali pionowo „z samobójczym impetem” na szyk niemieckich bombowców, otwierając ogień w ostatniej chwili. „Wszystko rozgrywało się z oszałamiającą prędkością”. Nic dziwnego, że po wylądowaniu stwierdził: „Mój Boże, oni naprawdę ich koszą”. Sukcesy naszych pilotów spowodowały, że baza w Northolt przezywała oblężenie, lotnisko okupowały tłumy brytyjskich i amerykańskich dziennikarzy. W gazetach pojawiały się artykuły porównujące myśliwców do „aniołów zemsty” czy „kawalerii powietrznej”, bazę zasypywały listy i prezenty – od butelek whisky i papierosów po kieszonkowe angielskich uczennic. A nasi lotnicy żyli zgodnie z hasłem „używajmy życia, bo jutro umrzemy”.
(z materiałów prasowych fragmenty: Sławomir Koper)