Wyzna(nie)

Opublikowano Brak komentarzy do Wyzna(nie)
Joanna Rzączyńska,fot.P.Piluk

(blogteatralny)

Scenariusz: Katia Czarna
Reżyseria: Krzysztof Rzączyński
Obsada: Małgorzata Trybalska
Małgorzata Majewska
Joanna Rzączyńska
Czas trwania: 1 h (bez przerwy)
Język spektaklu: polski

„Wyzna(nie)” to spektakl o grupie kobiet, które zmagają się ze swoją przeszłością i żydowskimi korzeniami. Bohaterki sztuki, tak jak jej twórcy, urodziły się na przełomie lat 70. i 80. W liceum były przyjaciółkami. Łączy je jeszcze jedno: wszystkie są Polkami żydowskiego pochodzenia. Obiecały sobie, że 10 lat po maturze spotkają się na placu Grzybowskim. To już za chwilę. Każda z nich szykuje się do tego spotkania. Czy do niego dojdzie?
Każda próbuje rozliczyć swoje dotychczasowe życie, dokonać tytułowego wyznania. Opowiadają swoje historie w symultanicznych monologach. Ich losy potoczyły się bardzo różnie. Jedna wyjechała do Izraela i tam wyszła za mąż, druga jest silnie zaangażowana w ortodoksyjne środowisko żydowskie w Warszawie. Trzecia została dziennikarką i ze swoim pochodzeniem nie chce mieć nic wspólnego – do tej pory nie może poradzić sobie z tym, że o swoim żydostwie dowiedziała się dopiero po śmierci babki Żydówki.

Wszyscy są tuż po trzydziestce. O swojej pracy mówią, że jest głosem pokolenia, choć historia dotyczy trzech kobiet związanych ze środowiskiem żydowskim.

– Nie chcemy być postrzegani tylko przez pryzmat historii, chcemy być postrzegani jako ludzie żyjący tu i teraz. To nie jest spektakl o Holokauście ani o Marcu ’68 – mówi Krzysztof Rzączyński. – To spektakl o naszym pokoleniu, o przeżyciach związanych ze zmianą ustroju, zachłyśnięciem się wolnością i o problemie tożsamości, który jest taki sam niezależnie od tego, czy jesteśmy Polakami, Czechami, Francuzami, Żydami czy Cyganami. Co nie oznacza, że to spektakl wyłącznie dla 30-latków. – Te problemy dotyczą zarówno ludzi młodych, jak i ich rodziców – podkreśla reżyser.

Przedstawienie spodoba się zwłaszcza tym, którzy lubią teatr kameralny, zmuszający do myślenia, gdzie aktorzy są na wyciągnięcie ręki. Już sam tytuł zdeterminował jego formę. – To bardzo ascetyczna sztuka. Scenografia ogranicza się do krzeseł, chust i starej skrzynki ze zdjęciami.

Fotografia teatralna: P. Piluk

Joanna Rzączyńska,fot.P.Piluk
Joanna Rzączyńska
Joanna Rzączyńska,Małgorzata Trybalska, Małgorzata Majewska, fot.P.Piluk
Joanna Rzączyńska,Małgorzata Trybalska, Małgorzata Majewska, fot.P.Piluk

Dodaj komentarz